Nie trzeba chyba stwierdzać jasnego faktu, że na świecie istnieją setki gatunków ryb morskich i śródlądowych, z których tylko nieliczne są znane ogólnie ludziom. Większość z nich zachowuje swoistą anonimowość, co niekiedy jest dla nich wyjątkowo zbawienne, bo dzięki temu ich gatunek zwyczajnie może przetrwać. Wędkarstwo jest sportem o tyle niebezpiecznym, że niekiedy wędkarz sam nie posiada wystarczającej wiedzy o złowionej rybie i w rezultacie może dokonać połowu gatunku prawnie chronionego. Naraża się tym samym nie tylko na karę grzywny, ale także bezpośrednio przyczynia do obniżenia populacji danego gatunku. Warto tym samym zwrócić w czasie wędkowania uwagę na to, jaką rybę wyciągamy z wody, bo o ile w powyższym przypadku skutki dla nas są mało niebezpieczne, o tyle łowiąc rybę nieznaną, często możemy narazić się na poważne kłopoty. Głównie natury zdrowotnej, kiedy złowiony okaz okaże się rybą zawierającą toksyny, a więc niebezpieczną dla zdrowia a w większych ilościach nawet śmiertelną.

Dlatego każdego wędkarza jak w przypadku grzybiarzy, obowiązuje bezwzględny nakaz łowienia i spożywania jedynie tych ryb, co do których jesteśmy pewni, że są one bezpieczne, znane gatunkowo i jadalne. W innym wypadku złowiony okaz należy natychmiast wypuścić z powrotem do wody. Sprawdza się w tym wypadku zasada, że warto najpierw upewnić się co do właściwego gatunku ryby, ewentualnie poradzić osoby doświadczonej, zanim podejmie się ryzyko spożycia tak złowionego okazu. Absolutnie nie warto ryzykować.

Rzadka ryba  (Wstęgor królewski – Regalecus glesne)